Co ja tutaj robię?


Chciałabym powiedzieć - piszę sobie...
I dokładnie tak jest.
Jeszcze jedna strona powstała właśnie po to, żebym mogła:

- pośmiać się z wielkiego świata, który zaczyna się zwykle po drugiej stronie telefonu, albo porozmyślać o tym ważniejszym - moim, który kręci się od lat zdecydowanie za szybko;
- ponarzekać na to, jak cienka, niewyraźna linia oddziela jasną i ciemną stronę naszych mocy
a nawet
 - trochę się powymądrzać na poważnie, choć nadal uważam, że to w dniu kiedy dojdę do wniosku, że wiem coś na pewno, przyjdzie starość.

Jeszcze jedna strona to także kilka wzruszeń wyrwanych z kalendarza, składających się na serię Mój czas i parę innych pomysłów, które przyszły do głowy w najmniej oczekiwanych, zwykle mało sentymentalnych chwilach i zmusiły mnie, by spisać czające się w nich wiersze.na.kartki.

Tylko tyle i aż tyle, biorąc pod uwagę, jak wielkiej odwagi trzeba, by zmierzyć się z cudzą opinią w tak niemierzalnej materii jak emocje.

Jeśli więc czytając, choć jeden raz przyjdzie ci do głowy, że może coś jest na rzeczy, że też tak myślisz, że też cię to śmieszy albo denerwuje to witaj po mojej stronie :)

A jeśli nie?
Nic się nie dzieje.
To w końcu tylko jeszcze jedna strona w Internecie.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz